Znalazłem gazetkę pewnego hipermarketu z czerwca 2007r i wtedy wpadł mi do głowy pomysł… na nowy miernik inflacji.
Co jakiś czas w bramie pojawiają mi się gazetki (wam pewnie też) z ofertą handlową hiper i super marketów, odkładając taką gazetkę tylko 1raz w miesiącu mamy nowy interesujący obraz inflacji.
Ceny chleba, ryb, mięsa, wędlin, serów, masła itd.. itp. to, co niezbędne do życia będzie można porównać za rok z obecnymi.
Np. wg mojego przykładu w 2007.r bochenek chleba kosztuje 1,49 zł dziś 2,99zł to daje 50% na 3 lata, Na chłopski rozum Chleb w 2013 będzie kosztować 5,99zł? (Moja przepowiadająca przyszłość kula mówi, że nie) hi hi
Co z 3,5% inflacją jak podaje GUS?
W moim przykładzie jest podany wzrost ceny na określonym towarze 1 bochenku chleba i stąd taka różnica 3,5% – 16,6%, inflacja liczona przez GUS jest bardziej skomplikowana niż moja.
Od dziś, co miesiąc postaram się zbierać po 1 gazetce i za rok na blogu będę mógł porównać, jaka była rzeczywista inflacja w 2010r.
Podzielcie sobie swoją wypłatę przez cenę chleba w waszym sklepie, a za rok zobaczycie o ile mniej lub więcej będziecie chlebów zarabiać.
Co sądzicie o moim mierniku?
Co jakiś czas w bramie pojawiają mi się gazetki (wam pewnie też) z ofertą handlową hiper i super marketów, odkładając taką gazetkę tylko 1raz w miesiącu mamy nowy interesujący obraz inflacji.
Ceny chleba, ryb, mięsa, wędlin, serów, masła itd.. itp. to, co niezbędne do życia będzie można porównać za rok z obecnymi.
Np. wg mojego przykładu w 2007.r bochenek chleba kosztuje 1,49 zł dziś 2,99zł to daje 50% na 3 lata, Na chłopski rozum Chleb w 2013 będzie kosztować 5,99zł? (Moja przepowiadająca przyszłość kula mówi, że nie) hi hi
Co z 3,5% inflacją jak podaje GUS?
W moim przykładzie jest podany wzrost ceny na określonym towarze 1 bochenku chleba i stąd taka różnica 3,5% – 16,6%, inflacja liczona przez GUS jest bardziej skomplikowana niż moja.
Od dziś, co miesiąc postaram się zbierać po 1 gazetce i za rok na blogu będę mógł porównać, jaka była rzeczywista inflacja w 2010r.
Podzielcie sobie swoją wypłatę przez cenę chleba w waszym sklepie, a za rok zobaczycie o ile mniej lub więcej będziecie chlebów zarabiać.
Co sądzicie o moim mierniku?
Nie jest to zupełna nowość w sposobie liczenia inflacji osobistej. Chociaż sposób jej liczenia jest fajny.
OdpowiedzUsuńPowiedziałbym tylko że Twoje wydatki to nie tylko jedzenie więc policzyłbym także takie wydatki jak:
telefon, internet, paliwo(bilet miesięczny), cena za prąd, wodę, gaz. Wtedy będziesz miał własny miarodajny wskaźnik inflacji.
Odnoście inflacji osobistej to prowadzę swój bilans tzn. swoje wydatki i przychody w exelu, mam taką tabelkę i wyliczenia w których prowadzę swoje wydatki od Października 2009r z dokładnością co do grosza ;)
OdpowiedzUsuńPS. fajnie będzie jak na emeryturze powiem wnuczkowi że w dniu 19.11.2009r. wydałem 6.99zł na pizze i 2,99zł za orbitki ;))