Portfel – Marzec / Kwiecień 2011- Podsumowanie miesiąca

Czuję się jak rentier - bez pieniędzy...
I tak nastąpił czas na podsumowanie miesiąca, nie wszystko idzie tak jak powinno, udało mi się dorzucić do funduszu awaryjnego 200€ ~ ok 800zł w pół miesiąca, co jest na wielki PLUS, (chociaż można to w 1 tydzień zarobić).

Na minus jest fakt, że zamiast mieć tak jak kolega z domku po 50do 60 h tygodniowo mam tylko max 25; / Dziś znów siedzę na domku; / ale dzwoniłem już do biura by jakaś kolejną nową osobę dali na moje stanowisko a mnie do normalnej pracy gdzie będę miał te min 40-50h w tygodniu;)
Co na blogu:

Dzięki wykupionej właśnie reklamy w oknie Ad Taily po zakończeniu jej trwania przebrnę przez barierę 100zł potrzebną do pierwszej wypłaty.
A także czeka na mnie kolejne 50 zł w Walutomacie. Wszystko dorzucę do portfela Cashflow88

Stan mojego portfela wygląda następująco

Stan portfela 1.4.2011 3 000 PLN początek 17.11.09
Zainwestowano 853, 60 PLN
Dziś jest =1171,04 PLN

Fundusz Awaryjny:
200€ ~ 800zł

mBank eKonto:

322, 12zł

Akcje:
48, 92zł GPW

Wpływy z reklam i dotacji: 393, 67zł




Najczęściej czytane posty w tym miesiącu to

1. Płaca minimalna w 2011 roku wyniesie 1386 zł
2. Ponowny wyjazd za granicę po kapitał
3. Jak wymienić waluty: EUR, USD, GBP, CHF, bez prowizji banków i kantorów – Poradnik.

NAJWIĘKSZA LICZBA WEJŚĆ NA BLOG Z STRON
1 http://appfunds.blogspot.com/
2 http://polskie-blogi-finansowe.blogspot.com/
3 http://e-gielda.blogspot.com/

I tak na koniec pracując po 25h tygodniowo żyjąc jak w Polsce i odkładając, co 2 tygodnie 800zł z palcem w d***e to siedziałbyś tutaj na moim miejscu? Czy wracał do polski i pracował, (jeśli będzie praca) po 56h na umowę o dzieło za ok 8-10zł na rękę?

Komentarze

  1. Mam pytanie. Może przoczyłem pewien wpis ale co się stało z Twoim kapitałem w styczniu że się wyzerował? Sorry może nie śledziłem bloga zbyt dokładnie. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli nie zwiększy się ilość godzin, to chyba nie ma sensu tam być?
    Wydaje mi się, że w Polsce łatwiej o własny rozwój, prace nad blogiem itp...

    Swoją drogą coraz lepsze wyniki z reklamy/dotacji. Gratuluję.
    Ale zestawienie:
    1 http://appfunds.blogspot.com/
    2 http://appfunds.blogspot.com/
    3 http://e-gielda.blogspot.com/

    Coś nie teges ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie dlatego nie wracam do Polski, bo z palcem w d**ie mogę co tydzień odłożyć tyle co w Polsce zarabiałem przez miesiąc... I dzięki temu zająłem się inwestowaniem. Gdybym nadal żył w Polsce pewnie byłbym specem od brania kredytów...

    Pytanie tylko czy Tobie takie życie odpowiada? Różnica jest spora - Ty wyjechałeś na zarobek, ja się przeprowadziłem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chwalenie się stanem portfela w internecie jest ryzykowne. Póki co paroma tysiączkami, nawet kilkudziesięcioma nikt obcy by się nie zainteresował. Kto jednak byłby skory do uchylania rąbka tajemnicy swoich zasobów finansowych, gdyby wynosiły one co najmniej pół miliona złotych? Podejrzewam, że chętnych by wielu nie było.

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Anonimowy - http://blog-inwestora.blogspot.com/2011/01/katastrofa-w-portfelu-75-caosci-w.html

    @ Mati pl - w tym tyg. będzie ok 40 h;) tak normalnie już mam nadzieje minimum.

    @ Rekin - albo specem od życia "od 1go do 1go"

    @ Tomasz - nie wiem, kto, może APP?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciśnij zęby i buduj jak największy awaryjny. Jak machniesz chociaż ze 2-3 k euro, zacznij się dopiero zastanawiać nad alternatywami, w tym powrotem do PL. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli masz takie podejście, że w Polsce będziesz też łapał prace dla niewykwalifikowanych pracowników i się nie rozwijał, to chyba nie ma sensu wracać. Ja jak wszyscy znajomi wyjeżdżali, to zostałem w Polsce za 700 zł/mc po to, żeby zdobyć odpowiednie doświadczenie, a później znalazłem sensowną robotę za granicą. Kwestia tego czy Twój pobyt tam jest realizacją jakiegoś celu, czy po prostu potrzebą przetrwania. Jak nie masz pomysłu co robić, to wrócisz, wyzerujesz się, a potem znów będziesz kombinował gdzie by tu zarobić i znów wyjedziesz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ziarnko do ziarnka...

    Ciekawi mnie jednak, jaka była stopa zwrotu z tych wszystkich inwestycji i jak wygląda w porównaniu z lokatami albo bezpiecznymi obligacjami?

    OdpowiedzUsuń
  9. Zagranica daje ci mozliwosc zarobienia wiekszej kasy niz w polsce potrzeba tylko troche cierpliwosci

    OdpowiedzUsuń
  10. Tylko czy życie za granicą to alternatywa na dłuższą metę.
    Znajomy wyjeżdżał co roku na wakacje do Holandii, jednak w zeszłym roku już nie miał ochoty. Wybrał niższe zarobki i robienie tego czego lubi. Mieszkać ma gdzie, na wyjazdy, które uwielbia mu wystarcza, niczego więcej nie potrzebuje.

    Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy praca za granicą jest najlepszym wyjściem.

    Mnie natomiast zastanawia temat emerytury, gdy część życia spędziło się za granicą. Jak to będzie wyliczane i kto będzie płacił?

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarobki nie najgorsze, tylko troszkę mało kapitału zainwestowanego w akcje, gdzie można osiągać ponad przeciętną stopę zwrotu, a jest w co inwestować , pozwoliłoby to szysze dojście do celu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz