Dlaczego na koniec pieniędzy zostaje tak dużo miesiąca?



An pytanie:
Dlaczego na koniec pieniędzy zostaje tak dużo miesiąca?

Nasuwa się wiele odpowiedzi:

- może, dlatego że się nie umie planować wydatków?
-, Bo się nie uczyłeś i nie jesteś zaradny.
- W Polsce nauka nie daje 100% gwarancji tego, że będziemy dobrze zarabiać, nierzadko ludzie po szkole średniej koszą większy hajs niż ci po studiach.
-, bo miesiąc powinien mieć mniej dni.
- Jak się nie umie gospodarować i przewidywać to brakuje pieniędzy

Wszystkie odpowiedzi są po części prawdziwe bardziej lub mniej, w Polsce żyje się bardzo Ciężko osobą, które nie zarabiają min średniej krajowej, ponieważ jedzenie jest bardzo drogie, paliwo, bilety, jak ja to zawsze powtarzam " bo w Polsce pracuje się po to żeby przeżyć a nie po to żeby żyć"

Za wypłatę możemy zaspokoić swoje podstawowe potrzeby jak jedzenie, picie, czasami stać kogoś na ubrania, jakieś meble i ciężko jest komukolwiek coś odłożyć czy to na swój biznes, o którym ludzie nie myślą, bo nie mają pieniędzy by zacząć myśleć, bo ludzie bardzo nieostrożnie obchodzą się swoimi pieniędzmi, kupują rzeczy im wcale nie potrzebne nakręcani przez reklamy kreują w nich marketingowcy potrzeby posiadania najnowszego ekspresu do kawy za 500zł, którego miesięczne koszty utrzymania to 30zł u ludzi, którzy mają 2 kredyty na głowie, kupują telewizję cyfrową z najlepszymi pakietami, na które ich nie stać, ja się nie chcę wtrącać i zbyt Oceniać, lecz, po co tak szastają swoim czasem(umiejętnościami) zamienionymi na pieniądz???

Ludzie rodzą się, żyją wydając wszystko, co zarobią, i po śmierci nic po nich nie pozostaje jak pasywa tzw. "spadek" dom, czasami ktoś ma szczęście i odziedziczy ziemie, którą sprzeda, zostawiam was dziś z tą myślą i pytam tez was, dlaczego na koniec pieniędzy zostaje tak dużo miesiąca??

Komentarze

  1. Bo jest ich za mało ;) Czasami naprawdę a czasami nam się tylko tak wydaje.

    Dwóch moich znajomych, pensje 450 PLN netto tydz drugi 2800 PLN miesiąc. Jak myślisz który odłożył 17 tysięcy :) a który narzeka na brak oszczędności?

    OdpowiedzUsuń
  2. Logika mówi mi że ten co zarabia więcej a jak jest na prawdę ?

    OdpowiedzUsuń
  3. "Ludzie rodzą się, żyją wydając wszystko, co zarobią, i po śmierci nic po nich nie pozostaje jak pasywa tzw. "spadek" dom, czasami ktoś ma szczęście i odziedziczy ziemie, którą sprzeda, "

    A co, jest jakis obowiazek zostawiac cos po sobie? Jak umre, to pieniadze nie beda mi potrzebne, wiec rownie dobrze moge je wydac przed smiercia.

    OdpowiedzUsuń
  4. mozna miec satysfakcje dajac swojemu dziecku lepsze zycie , pozostawiajac mu cos , ot taka posmiertna satysfakcja .....

    OdpowiedzUsuń
  5. Na wszystko przyjdzie czas, z czasem przyjdzie wszystko, a wtedy co poniektórzy pukną się w głowę rozpaczając nad tym, czemu nie pomyśleli o tym wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety teraz mam tak ze ten zwot opisuje moja sytuacje, do tej pory było odwrotnie, mam nadzieje że to tylko chwilowa sytuacja i już w listopadzie będzie ok

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz