Jeden z największych korzyści, jakie dostaję od obecnego pracodawcy to wolność czasowa.
Tak to, co przeczytaliście WOLNOŚĆ czasowa !!! Wow, co się za tym kryje ?
Otóż kontrakt mam na 40 h w tygodniu i mogę sobie sam zadecydować, kiedy je przepracuję.
Zarządzam sam swoim czasem i jest to system oparty na zaufaniu. Nikt mnie nie kontroluje, mogę brać przerwy ile chcę w ciągu dnia jedyna zasada to pracowanie 8h dla szefa.
Aktualnie przychodzę do pracy na ok 8:30 - 9:00 i kończę ok 17:00 - 17:30 i nikt mi nie broni się spóźniać i zostać dłużej oraz odwrotnie. Coś dla rannych ptaszków i ogółu.
Przyszłościowo chcę pracować po 10h w ciągu dnia i mieć piątek wolny dla siebie na rozwój biznesu.
Jest to dla mnie ogromny szok jak można zarządzać czasem w IT w porównaniu np z Logistyką... w której wcześniej pracowałem.
Czas leci a moje dni jako programista lecą jeden za drugim, ciągle zajęty więc chwilę odsapnąłem i lecę się dalej rozwija.
Tak to, co przeczytaliście WOLNOŚĆ czasowa !!! Wow, co się za tym kryje ?
Otóż kontrakt mam na 40 h w tygodniu i mogę sobie sam zadecydować, kiedy je przepracuję.
Zarządzam sam swoim czasem i jest to system oparty na zaufaniu. Nikt mnie nie kontroluje, mogę brać przerwy ile chcę w ciągu dnia jedyna zasada to pracowanie 8h dla szefa.
Aktualnie przychodzę do pracy na ok 8:30 - 9:00 i kończę ok 17:00 - 17:30 i nikt mi nie broni się spóźniać i zostać dłużej oraz odwrotnie. Coś dla rannych ptaszków i ogółu.
Przyszłościowo chcę pracować po 10h w ciągu dnia i mieć piątek wolny dla siebie na rozwój biznesu.
Jest to dla mnie ogromny szok jak można zarządzać czasem w IT w porównaniu np z Logistyką... w której wcześniej pracowałem.
Czas leci a moje dni jako programista lecą jeden za drugim, ciągle zajęty więc chwilę odsapnąłem i lecę się dalej rozwija.
Komentarze
Prześlij komentarz