Dziś z racji tego że płynę promem z
UK do Francji chcę napisać dość obszerny wpis jakiego brakowało
tutaj od dłuższego czasu. Zapraszam z kubkiem kawy do lektury.
Zastanawia mnie jak długo w swoim
życiu będę otaczał się osobami z których większość jest
kalekami finansowymi?
Jak można myśleć o karcie kredytowej
na przyjemności, na kupowanie pasyw i nic nie wartych rzeczy...
Kaleka finansowa to dla mnie taka osoba
która nie potrafi panować nad pieniędzmi, nie wie co to jest
pieniądz i jak go użyć,
Siedząc tutaj i spoglądając na
oddalającą się Anglię mogę stwierdzić że jetem już prawie
rentierem, tak mało a jednak tak wiele dzieli mnie od bycia nim w
100%. Chciał bym już wam się pochwalić że od 0 osoby która w
wieku 21 lat miała 3 000zł swojego majątku posiada taki kapitał
że nie musi ani 1 godziny w miesiącu pracować.
Osiągnąłem już bardzo wiele w swoim
finansowym życiu, mogę pracować tylko 3 dni w miesiącu po 8h i
pieniądze zarobione w swoim biznesie dają mi możliwość życia na
zadowalającym poziomie.
Z 30 dni w miesiącu muszę poświęcić
zaledwie 3 dni na to by zaszło to tak daleko że posunę się aż
tak iż normalna osoba pracuje 5 dni w tyg a 2 odpoczywa a ja mógłbym
odpoczywać 5 dni a pracować 2 i zarobię tyle samo z własnego
biznesu co z 5 dni roboczych pracując u kogoś na etacie.
Gdy byłem mały myślałem jak to było
by fajnie pracować 2 dni a 5 odpoczywać ;) tak tak jest to świetny
cel dla 10 latka ;) Ja nie chcę spoczywać na laurach a nawet mój
tryb życia i przyzwyczajenia na to nie pozwalają
Jak to jest możliwe że doszedłem już
tak daleko?
Wiele zawdzięczam swoim nawykom.
Od poniedziałku do piątku mój dzień
wygląda podobnie.
Od 7:30 budzi mnie sygnał budzika, po
czym o 8 wychodzę z domu i udaję się do szkoły jadąc przy tym 30
min. W szkole zajęcia trwają od 8:45 do 12:30 z 15min przerwą, po
czym wracam 30min do domu i mam dla siebie przeważnie 1h i 15 min
PRYWATNEGO czasu w którym załatwiam pilnie i ważne punkty z mojej
listy do wykonania. Następnie 15min po 2giej wyruszam do pracy na
etat i przebywam w niej od 15:00 do 00:00 z czego 8h pracy i 1h
przerwy. Wracam do domu znów 30 min i tak mój czas spędzony w
aucie sięga 2h ;p kładę się spać i od rana znów zaczyna się to
samo aż do soboty ;) A zapomniałem dodać że w piątek nie mam
zajęć dlatego śpię ile się tylko da regenerując siły po
tygodniowym niewysypianiu się.
Sobota mniam to mój ulubiony czas na
rozwój biznesu. Od rana tak koło 9tej czasem o 10 wstaję jak szef
kiedy chcę i o której chcę ;] Następnie jadę zarabiać pieniądze
zwykle chcę być 8h ale czasami mam ważniejsze sprawy do
załatwienia i „pracuję” po 4 czasem 2h w ciągu soboty.
Następnie wieczór jest dla rodziny oraz cała Niedziela.
Zastanawiam się czy ludzie sukcesu pracują też w niedziele? Jeśli
tak to ja powinienem rozważyć taką ewentualność w przyszłości
i spędzać więcej aktywnie czasu.
Ciężką pracą ludzie się bogacą.
Jestem bardzo zajętą osobą moja
godzina czasu sięga wartość 35 € netto za 1 h pracy.
Najniższa krajowa w NL to niecałe 9€.
Widzę już port w Francji i pragnę w
tym miejscu zakończyć. Gdyby okazało się że dotrwał ktoś do
tego miejsca i ma jakieś pytanie zapraszam gorąco do zostawienia
komentarza na dole bloga.
Często CIę czytam i jeszcze bardziej podziwiam, ja póki co staram się rozwinąć na tyle, żeby zdobyć kasę na spokojne inwestowanie, a powiedz mi co myślisz o inwestowaniu pieniędzy w swój biznes? Mianowicie w jego rozwój? Ostatnio mam trochę wolnej gotówki i własńie zstanawiam się czy nie zakupić dynamics ax consultant żeby jeszcze lepiej zarządzać firmą. Czy lepiej zainwestować w coś innego? Co myślisz?
OdpowiedzUsuń