A więc tak ostatnio narzekałem na brak czasu aż do dziś, zmotywowałem się do pisania i dlatego podam wam sposób na zarobienie ok. 300zł w ciągu 5 godzin
Wstajemy rano np. godz. 7 i włączamy laptopa potem szukamy jakiejś bogatej dzielnicy w naszym mieście najlepiej jak mieszkają tam starsi ludzie na emeryturze np. lekarze, prawnicy, i inne dobrze płatne zawody, niektóre miasta mają specyficzne dzielnice, w których mieszkają np. młodzi, bogaci, biedniejsi, starci i a my szukamy takiej, o której wspomniałem wyżej. Jeśli znamy okolicę to pomijamy kolejny punkt działania tzn. wł. mapkę Google i drukujemy sobie taka dzielnicę, chwytamy za długopis i wychodzimy z domu, następnie…
Chwytamy za swoja łopatę do odśnieżania i udajemy się z nią na to osiedle ( zapomniałem dodać, że dachy tych domów powinny być najlepiej płaskie), z racji tego, że w ta zimę
Były już opady śniegu u mnie tylko 2 konkretne po ok. 25cm i 30cm śniegu, do tego wiał wiatr tworzący zaspy do nawet 70cm w porywach.
Zakładając, że jesteśmy już na tej dzielnicy zerkamy na czas i od tego momentu mamy 5h na zarobienie 300zł. Podchodzimy do posesji pierwszej lepszej i dzwonimy ( w wersji bez dzwonka wchodzimy na podwórko i pukamy w drzwi) i jak ktoś wyjdzie to wypowiadamy następujące słowa „ Dzień dobry dachy odśnieżamy, posesje, „ Zwykle słyszymy nie aż do skutku aż usłyszymy tak ustalamy ceną za odśnieżenie dachu wchodzimy, machamy łopatą, schodzimy i odbieramy pieniądze, na które się umówiliśmy, zostawiamy nr Tel i idziemy dalej, i tak w ciągu 5 h można w tą zimę zarobić nawet 300zł w ciągu 5godzin. Proste co nie?
Wstajemy rano np. godz. 7 i włączamy laptopa potem szukamy jakiejś bogatej dzielnicy w naszym mieście najlepiej jak mieszkają tam starsi ludzie na emeryturze np. lekarze, prawnicy, i inne dobrze płatne zawody, niektóre miasta mają specyficzne dzielnice, w których mieszkają np. młodzi, bogaci, biedniejsi, starci i a my szukamy takiej, o której wspomniałem wyżej. Jeśli znamy okolicę to pomijamy kolejny punkt działania tzn. wł. mapkę Google i drukujemy sobie taka dzielnicę, chwytamy za długopis i wychodzimy z domu, następnie…
Chwytamy za swoja łopatę do odśnieżania i udajemy się z nią na to osiedle ( zapomniałem dodać, że dachy tych domów powinny być najlepiej płaskie), z racji tego, że w ta zimę
Były już opady śniegu u mnie tylko 2 konkretne po ok. 25cm i 30cm śniegu, do tego wiał wiatr tworzący zaspy do nawet 70cm w porywach.
Zakładając, że jesteśmy już na tej dzielnicy zerkamy na czas i od tego momentu mamy 5h na zarobienie 300zł. Podchodzimy do posesji pierwszej lepszej i dzwonimy ( w wersji bez dzwonka wchodzimy na podwórko i pukamy w drzwi) i jak ktoś wyjdzie to wypowiadamy następujące słowa „ Dzień dobry dachy odśnieżamy, posesje, „ Zwykle słyszymy nie aż do skutku aż usłyszymy tak ustalamy ceną za odśnieżenie dachu wchodzimy, machamy łopatą, schodzimy i odbieramy pieniądze, na które się umówiliśmy, zostawiamy nr Tel i idziemy dalej, i tak w ciągu 5 h można w tą zimę zarobić nawet 300zł w ciągu 5godzin. Proste co nie?
hehe, nie chcę być złośliwy, ale jak trafisz na pana biurwę usłyszysz:
OdpowiedzUsuń- a pozwolenie na pracę na wysokościach jest?
- a szkolenie bhp zrobione?
- a fakturę dostanę?
:P
Kiedyś już pisałem u siebie - takie pomysły to biznesy-widma :(. Ciężko zarobić na ZUS i biurwy, nie mówiąc o zwrocie za łopatę...
Choć jest rozwiązanie - dach odśnieżyć z dobrego serca, a w zamian zasugerować darowiznę nie przekraczającą 2 000 złotych. ;)
Jako, że mój ojciec ma firmę zajmującą się kryciem dachów, mógłbym opowiadać długo i kwieciście, jak można uszkodzić dach chodząc po nim bez odpowiedniego sprzętu i przygotowania :)
OdpowiedzUsuńKolejna rzecz to fakt, że nawet niewielki spadek i zamieniasz się w Adama Małysza, tyle że bez nart.
Dlatego proponuję ograniczyć się do odśnieżania podwórek :)
"Choć jest rozwiązanie - dach odśnieżyć z dobrego serca, a w zamian zasugerować darowiznę nie przekraczającą 2 000 złotych. ;) " Dzięki Marcin za pomysł na pewno od jutra go zastosuję jeśli ktoś zapyta ;) i wg prawa będę kryty ;>
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć i zamiast siedzieć w domu i narzekać, że „pracy nie ma” lub iść za niecały 1000zł na etat można coś fajnego wymyśleć a jeszcze do tego pomysł ten zrealizować;) Życzę wytrwałym i przedsiębiorczym powodzenia, bo po Świętach mają być niesamowite opady śniegu.
„Ciężko zarobić na ZUS i biurwy, nie mówiąc o zwrocie za łopatę...” Z tym się nie zgodzę, jeśli traktować to poważnie i pracować dzień w dzień po 8h to zarobisz na ZUS, US, i jeszcze by trochę zostało ;)
"Z tym się nie zgodzę, jeśli traktować to poważnie i pracować dzień w dzień po 8h to zarobisz na ZUS, US, i jeszcze by trochę zostało ;)"
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja. Najlepszy biznes zeszłego roku w lubelskim AIP to właśnie dwóch chłopaków z uprawnieniami alpinistycznymi, którzy odśnieżali całymi dniami dachy. Po dwóch tygodniach wynieśli się z AIP, bo ograniczał ich limit 50 faktur miesięcznie :).
Jak bylem młodszy, to takie dorywcze sposoby zarabiania pieniędzy mnie interesowały. Jednak z perspektywy lat wiem, że można zarabiać dużo efektywniej, przy mniejszym wysiłku ;)
OdpowiedzUsuńodśnieżając chodniki można co nieco dorobić. Dodatkowo jeśli mieszka się w pobliżu parkingu z którego korzystają klienci sklepów znajdujących się przy nim, można z właścicielami sklepów też się dogadać.
OdpowiedzUsuńTak jak już zostało wspomniane w komentarzach. Potrzebujesz zezwolenia na pracę na wysokościach. Odpowiednie zabezpieczenie w postaci szelek itp. Jeżeli nie spełnisz wymagań odnośnie zabezpieczenia, jeden telefon sąsiada i mamy duuuży problem, a oprócz nas osoba, która skierowała nas na dach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak to co jeśli sam wejdę na swój dach i go zacznę odśnieżać ? Też muszę mieć zezwolenia na pracę na wysokościach ?
OdpowiedzUsuńTo co Pan robi na własnej posesji teoretycznie zależy od Pana. Pan jest właścicielem domu, ziemi i to Pan decyduje czy będzie odśnieżał dach czy zatrudni firmę - jeżeli coś się Panu stanie to Pan siebie może winić.
OdpowiedzUsuńZarobienie 300z w 5h na odśnieżaniu cudzego dachu może skończyć się o wile bardziej dotkliwie niż możliwość zysku. Pan jako właściciel posiadłości, domu odpowiada za to co się tam dzieje.
To ja i tak w kolejną zimę będę sobie ryzykował, oby zima była jak najbardziej śnieżna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"
OdpowiedzUsuń- a pozwolenie na pracę na wysokościach jest?
- a szkolenie bhp zrobione?
- a fakturę dostanę?
"
Jeżlei jesteś właścicielem jakiejś firmy to nie potrzebujesz przeszkolenia BHP i wysokościowych. Dopiero jak kogoś zatrudniasz to takie przeszkolenie jest obowiązkowe. Na fakturę warto się przygotować. Firma może istnieć sezonowo od listopada do marca i jest OK.
W zimę można i zarobić 30 tysięcy w godzinę, tylko trzeba siedzieć w branży ciepłowniczej na przykład i sprzedawać kocioł grzewczy. Ekologia jest w modzie pamiętajmy.
OdpowiedzUsuńpomysł budzący pewne kontrowersje ze względu na przykład na uprawnienia do prac na wysokościach, ale jeżeli takie posiadasz, czemu nie. Zresztą stawka godzinowa w takim przypadku jest na pewno większa niż w przypadku odśnieżania parkingu :)
OdpowiedzUsuńA masz jakiś sposób na zarobienie latem?
OdpowiedzUsuńLatem to jedz do Holandii na jakieś proste prace rolnicze ;p min 8,64€ brutto ;p pół żartem pół serio ;)
Usuń