Wysokie ceny wynajmu mieszkań i braki
mieszkań spowodowane m.in. napływem pracowników do większych
miast sprawiają, że coraz więcej osób marzy o przeprowadzce do
własnego M.
Jednak na początku swojej kariery
niemal każdy z nas stoi przed problemem braku wkładu własnego na
kupno mieszkania. Pomijam tutaj osoby, które na start otrzymały
pomoc od swoich rodziców w postaci mieszkania czy też dużego
zastrzyku gotówki.
Co więcej, na przestrzeni ostatnich
lat ceny mieszkań poszły w górę powodując potrzebę odłożenia
jeszcze większej sumy pieniędzy! Na szczęście za cenami mieszkań
wzrastają też nasze wynagrodzenia poprawiając nieco sytuację.
Kupującym mieszkanie nie pomogła też
Komisja Nadzoru Finansowego wprowadzając od 2017 roku kolejne
zaostrzenia Rekomendacji S dotyczącej kredytów hipotecznych. Aby
kupić mieszkanie powinniśmy już posiadać kapitał w wysokości
20% wartości mieszkania!
Jak w tych warunkach poradzić sobie z
odłożeniem tak wysokiego kapitału i ile czasu zajmie nam
odkładanie pieniędzy na ten cel?
Rekomendacja S – Jakie zmiany wprowadziła?
Zgodnie z zaostrzonymi zapisami tzw.
Rekomendacji S już od 2014 roku wzrastały wymogi dotyczące wkładu
własnego do kredytów hipotecznych i wynosiły one:
- 5 procent – od stycznia 2014 roku
- 10 procent – od 2015 roku
- 15 procent – od 2016 roku
- 20 procent – od 2017 roku
Nowa Rekomendacja wprowadziła także
wymóg posiadania dochodów w walucie, w której zaciągany będzie
kredyt hipoteczny.
Według nowej rekomendacji banki będą
musiały wyliczać zdolność kredytową przy maksymalnie 30-letnim
okresie spłaty, nawet jeśli finalnie zdecydujemy się na
zaciągnięcie kredytu na okres 35 lat, który jest maksymalnym
okresem kredytowania.
Banki muszę też uważać, aby
współczynnik DTI (Debt to Income) nie przekraczał 40% dla dochodów
nie przekraczającej średniej lub 50% dla dochodów wyższych od
średniej w regionie.
Zaostrzenie kryteriów dotyczących
kredytów hipotecznych miało przede wszystkim zabezpieczyć nas na
wypadek zadłużania się na kwotę wyższą niż wynosi
zabezpieczenie w postaci mieszkania.
Do takiej patologii doszło w przypadku
kredytów we frankach, gdzie aktualne zadłużenie mogło wzrosnąć
niemal dwukrotnie względem ceny kupowanego mieszkania.
Na szczęście KNF dał furtkę
w postaci możliwości posiadania mniejszego kapitału niż 20%.
Minimalnie trzeba nadal posiadać kwotę w wysokości 10% wartości
mieszkania.
Brakujący wkład własny w wysokości
do 10% można zabezpieczyć za pomocą ubezpieczenia niskiego
wkładu lub innego zabezpieczenia (np. na papierach wartościowych
czy też oszczędnościach).
Dzięki temu rozwiązaniu wymagany
wkład własny zmniejszył się dwukrotnie za cenę dodatkowych
kosztów związanych z ubezpieczeniem i wyższą ratą odsetkową
(bo wyższy jest kapitał do spłaty i taki kredyt obarczony jest
wyższą marżą banku).
Co więcej, obecnie niewiele banków
udzieli kredytu na kwotę wyższą niż 80% wartości mieszkania.
Ile wkładu własnego potrzebujemy?
Przejdźmy zatem do zobrazowania kwoty
niezbędnej przy kupnie mieszkania. Przygotowałem dwa przypadki.
Pierwszy dla mieszkania o wartości 200 tys. zł oraz drugi dla
mieszkania za 500 tys. zł.
Przykład 1. Mieszkanie o wartości
200 tys. zł
Aby zakupić mieszkanie o wartości 200
tys. zł należy dysponować kapitałem:
- 40 tys. zł przy kredycie na 80% wartości nieruchomości
- 20 tys. zł przy kredycie na 90% + ubezpieczeniem brakującego wkładu
Pierwszy przypadek nie wygląda tak
źle. Myślę, że kwota 20 tys. zł lub 40 tys. zł jest osiągana
dla większości rodzin, w których obie osoby pracują na etacie.
Przykład 2. Mieszkanie 3-pokojowe
za kwotę 500 tys. zł
W przypadku mieszkania o wartości pół
miliona złotych trzeba już uzbierać:
- 100 tys. zł biorąc kredyt na 80% LTV
- 50 tys. zł biorąc kredyt na 90% LTV + 10% ubezpieczenia
Tutaj kwoty robią już wrażenie. Aby
zakupić takie mieszkanie musimy mieć dobre nawyki związane z
oszczędzaniem i/lub dysponować odpowiednimi dochodami.
Tutaj jednak nie ma reguły. Jedna
osoba potrafi utrzymać się za 1000 zł, inna na ten cel potrzebuje
5000 zł …
Ile musimy odkładać na własne mieszkanie?
Wiemy już jakie kwoty potrzebujemy do
zakupu mieszkania. Teraz przyjmijmy, że chcemy oszczędzać na wkład
własny przez okres 2 i 4 lat. Tyle dajemy sobie czasu na oszczędne
życie w wynajmowanym pokoju / kawalerce lub po prostu mieszkaniu u
rodziców.
Dla obliczeń pomijam oprocentowanie
oszczędności zakładając, że wraz z naliczaniem odsetek rosną
też ceny mieszkań (inflacja).
Przykład 1. Mieszkanie o wartości
200 tys. zł
Aby uzbierać na wkład własny na
mieszkanie o wartości 200 tys. zł należy co miesiąc odkładać
kwotę:
- Kredyt o wartości 80% LTV = 40 tys. zł wkładu własnego
- 1 667 zł przez okres 2 lat (24 miesiące)
- 833 zł przez okres 4 lat (48 miesięcy)
- Kredyt o wartości 90% LTV = 20 tys. zł wkładu własnego
- 833 zł przez okres 2 lat (24 miesiące)
- 416 zł przez okres 4 lat (48 miesięcy)
Przykład 2. Mieszkanie o wartości
500 tys. zł
Aby uzbierać na wkład własny na
mieszkanie o wartości 500 tys. zł należy z kolei co miesiąc
odkładać kwotę:
- Kredyt o wartości 80% LTV = 100 tys. zł wkładu własnego
- 4 167 zł przez okres 2 lat (24 miesiące)
- 2 083 zł przez okres 4 lat (48 miesięcy)
- Kredyt o wartości 90% LTV = 50 tys. zł wkładu własnego
- 2 083 zł przez okres 2 lat (24 miesiące)
- 1042 zł przez okres 4 lat (48 miesięcy)
Podsumowanie
Każda osoba myśląca o kupnie
mieszkania chciałaby zapewne zrealizować swoje cele już teraz,
najpóźniej w ciągu kilku miesięcy.
Niestety powyższe wyliczenia pokazują,
że osiągnięcie celu nie zawsze jest takie łatwe!
Faktycznie biorąc pod uwagę dłuższy
horyzont czasowy oraz małe mieszkanie położone w małym mieście
lub na obrzeżach większych miast, wydatek związany z oszczędzaniem
na wkład na własne mieszkanie może nie być tak obciążający.
Jednak jeśli planujemy szybko kupić
mieszkanie w dobrej lokalizacji to musimy liczyć się z poważnymi
wydatkami. Osobiście polecałbym oszczędzać kwotę równą
wysokości przyszłego kredytu. W takim wypadku, już na etapie
oszczędzania na wkład własny przyzwyczaimy się do przyszłego
wydatku.
Aby nasze pieniądze nie traciły na
wartości to warto je korzystnie ulokować. Pomóc w tym może nam
Ranking lokat bankowych dostępny na blogu JakOszczedzic.pl.
Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuń