Znalazłem ostatnio sposób na bezpłatne sprawdzenie jakim
jestem inwestorem. Sprawdziłem swój profil inwestycyjny w Money Makers. Money Makers to dom maklerski, który próbuje pozyskać
klientów m.in. poprzez możliwość darmowego wygenerowania strategii
inwestycyjnej.Oferują asset management, czyli można im powierzyć pieniądze w
zarządzanie.
Konto w Money Makers
Szukałem w internecie ciekawostek dotyczących produktów
inwestycyjnych i przypadkiem trafiłem na blog Money Makers. Kilka tekstów
przypadło mi do gustu, dlatego skusiłem się na sprawdzenie jakim jestem
inwestorem. Ciekawe teksty to i może wartościowe narzędzie do oceny inwestora. Założyłem
konto demo i przeszedłem do tworzenia strategii inwestycyjnej. Zacząłem
wypełniać ankietę, która ma 26 pytań! Po co aż tyle myślę, ale odpowiadając na
kolejne pytania doszedłem do wniosku, że to rzeczywiście nie jest prosty
kalkulator internetowy, ale zaawansowana analiza. Po co inwestuję, jak długo,
jak bardzo chcę ryzykować, czy będę chciał korzystać z pieniędzy w trakcie
trwania inwestycji itd. Sporo tego, ale na koniec dostałem rekomendację:
strategia zrównoważona. Czyli według opisu mógłbym nawet 65% portfela mieć
ulokowane w akcje. Reszta musi zachować płynność. Przypuszczam, że taki wynik
otrzymałem dlatego, że nie wybierałem zbyt odległego celu i zamierzam czasem
wypłacać kasę.
Jak zaakceptowałem strategię, to mogłem sobie zobaczyć jak
wyglądają przykładowe dane. Ciekawe jest to, że informacja o sposobie zainwestowania
środków jest dość dokładna łącznie z dokładnymi nazwami akcji i obligacji jakie
są w portfelu.
Czy warto inwestować
w Money Makers?
Sprawdziłem wyniki ich strategii za 2012 rok i wygląda na
to, że klienci zarobili. W strategii akcji 18,92%. Porównałem to do wyników funduszy
inwestycyjnych. Według Analiz Online średnia dla funduszy akcji polskich za
cały 2012 rok wyniosła 17,7%. Oznacza to, że wynik Money Makers jest nieco
lepszy. A co z kosztami?
W Money Makers zapłaciłbym opłatę za zarządzanie (w strategii
akcji od 1,4% do 2,65% w zależności od wysokości aktywów) oraz opłatę od zysku
(w strategii akcji 10% od wypracowanego zysku, nie we wszystkich strategiach ta
opłata występuje). Gdybym zainwestował w fundusz akcji, to zapłaciłbym 4%
opłaty za zarządzanie, a dodatkowo jeszcze na wstępie zapłaciłbym od 0,75% do
4,5% opłaty dystrybucyjnej w zależności od tego ile zainwestuję.
Podsumowując myślę, że Ci którzy chcą się przyłożyć do
dobrego zaplanowania swojej inwestycji mogą uznać narzędzia Money Makers za przydatne. W tym
przypadku badanie profilu jest dość szczegółowe i dalekie od psychozabaw
oferowanych przez niektóre instytucje. Odnośnie samej inwestycji i strategii
drogi czytelniku decyzję musisz podjąć sam, bo nie chcę być posądzony o
udzielanie rekomendacji.
Trochę brzmi jak wpis sponsorowany, ale rozumiem, że napisałeś po prostu o swoich doświadczeniach.
OdpowiedzUsuńNa pewno temat godny zainteresowania.
Ja wpłaciłem 300zł na podobny fundusz z 3 lata temu, dziś mam około 280 zł :D
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńNa moim blogu ukazała się pierwsza część wywiadu z Bartoszem Szymą, znanym profesjonalnym inwestorem, autorem bloga lazyshare.blogspot.com.
Tutaj możesz ją przeczytać: www.lukaszwitosz.pl/2013/03/bartosz-szyma-inwestor-wywiad.html
Zachęcam do subskrybowania mojego bloga, by nie przegapić drugiej części wywiadu.
Pozdrawiam, Łukasz
Witam!
OdpowiedzUsuńNa moim blogu ukazała się DRUGA część wywiadu z Bartoszem Szymą, znanym profesjonalnym inwestorem, autorem bloga lazyshare.blogspot.com.
LINK DO ARTYKUŁU ----> http://www.lukaszwitosz.pl/2013/03/bartosz-szyma-inwestor-wywiad-2.html
Gorąco polecam i zachęcam do subskrypcji bloga.
Ja z money makers korzystałem i polecam również :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ale ja i tak wole pióra wieczne i kartkę i wszystko licze sam bo pewniej
OdpowiedzUsuńWydaje się być to przydatne rozwiązanie, ale tylko jako dodatek. Głowy Ci to nie zastąpi, o wiele rzeczy w obrębie własnych inwestycji i portfela należy dbać sam. Szukając porównań: to jest jak biznes plan streszczenie działań i celów, a nie rozwiązanie kompletne, rozwiązujące wszystkie problemy. Niemniej jednak warto mieć taki program, chociaż do zapisywania rzeczy, które mogą wypaść z głowy. Plus analizy - dobra sprawa.
OdpowiedzUsuńProszę was, najłatwiej odwiedzić jakieś biuro brokerskie, tam wam powiedzą wszystko na temat tej organizacji, dokładnie każdy wskaźnik omówią jak przedszkolakowi!
OdpowiedzUsuńJa póki co sceptycznie podchodzę do takich rozwiązań, ale nie ukrywam, że jest to dobre rozwiązanie - może się przekonam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem, zbyt małą wiedzę mam chyba, bo nie jestem przekonany co do takiego sposobu lokowania pieniędzy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Konstantym Kwasem - dzisiaj wystarczy odwiedzić jedynie biuro brokerskie, żeby uzyskać odpowiedzi na wszystkie pytania i podjąć decyzję.
OdpowiedzUsuńGrzegorz, dla mnie takie rzeczy to czarna magia myślisz, że będą mieli cierpliwość :)?
UsuńMoże i nie będą mieli cierpliwości, ale nie dadzą tego po sobie tego poznać;-P Tym bardziej powinieneś tam iść, dowiedzieć się czegoś i przy okazji sprawdzić ich zachowanie ;-)
OdpowiedzUsuńRównież korzystam z Money Makers. Wpis dobrze oddaje realia!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni z opinią w artykule.
OdpowiedzUsuń